Hej wszystkim :) Postanowiłam zawiesić bloga z powodu waszego braku zainteresowania nim..
Kochani.. nie ma w ogóle komentarzy.. chociaż jest dużo wyświetleń :/
Nie doceniacie mojej pracy :/ i w ogóle mało się udzielacie! :(
Zawieszam na czas nieokreślony.. dziękuje ;)
Klaudia
Mój twitter :)
@Kwiatkowska04
środa, 11 czerwca 2014
niedziela, 1 czerwca 2014
Rozdział 10
10
(Harry)Gwałtownie otworzyłem drzwi i szybko wszedłem do środka.
Uderzył mnie zapach dymu papierosowego.
Wzdrygnąłem się i ruszyłem przed siebie. Minąłem wielu ludzi, w różnym wieku.
Przystanąłem przed stołem do gry w pokera.
Po prawej stronie siedział chłopak z dziewczyną na swoich kolanach.
Coś zakuło mnie w sercu.
W tej chwili pomyślałem o Amishi.
O jej pięknych brązowych długich włosach.
O wielkich hipnotyzujących oczach wpatrujących się we mnie.
O jej pełnych malinowych ustach, które oddawały mój pocałunek a potem...
Uszczypnąłem się w policzek.
Zabolało.
Podskoczyłem w miejscu parę razy i ruszyłem w dalszą drogę.
Przede mną długa noc...
★★★
Hej kochani..
Strasznie przepraszam za opóźnienie..
To przez sprawy osobiste,
ale już jest rozdział i mam nadzieję że się spodoba..
Jest krótki.. wiem :)
Do następnego :)
Klaudia
(Harry)Gwałtownie otworzyłem drzwi i szybko wszedłem do środka.
Uderzył mnie zapach dymu papierosowego.
Wzdrygnąłem się i ruszyłem przed siebie. Minąłem wielu ludzi, w różnym wieku.
Przystanąłem przed stołem do gry w pokera.
Po prawej stronie siedział chłopak z dziewczyną na swoich kolanach.
Coś zakuło mnie w sercu.
W tej chwili pomyślałem o Amishi.
O jej pięknych brązowych długich włosach.
O wielkich hipnotyzujących oczach wpatrujących się we mnie.
O jej pełnych malinowych ustach, które oddawały mój pocałunek a potem...
Uszczypnąłem się w policzek.
Zabolało.
Podskoczyłem w miejscu parę razy i ruszyłem w dalszą drogę.
Przede mną długa noc...
★★★
(Amishi)
-Proszę puść mnie- po raz kolejny próbowałam uwolnić się z uścisku Victorii.
Na marne.
-Nigdzie nie pójdziesz- jeszcze bardziej zacisnęła uścisk.
-Muszę go przeprosić- szepnęłam i spojrzałam w jej szare oczy.
Victoria odpuściła. Rozluźniła uścisk i puściła mnie.
-Posłuchaj mnie- zaczęła- po pierwsze jest już ciemno, a po drugie nie wiesz gdzie on jest.
O tym akurat nie pomyślałam.
______________________________-Proszę puść mnie- po raz kolejny próbowałam uwolnić się z uścisku Victorii.
Na marne.
-Nigdzie nie pójdziesz- jeszcze bardziej zacisnęła uścisk.
-Muszę go przeprosić- szepnęłam i spojrzałam w jej szare oczy.
Victoria odpuściła. Rozluźniła uścisk i puściła mnie.
-Posłuchaj mnie- zaczęła- po pierwsze jest już ciemno, a po drugie nie wiesz gdzie on jest.
O tym akurat nie pomyślałam.
Hej kochani..
Strasznie przepraszam za opóźnienie..
To przez sprawy osobiste,
ale już jest rozdział i mam nadzieję że się spodoba..
Jest krótki.. wiem :)
Do następnego :)
Klaudia
Subskrybuj:
Posty (Atom)