11
(Amishi)
Leżałam w łóżku i rozczesywałam swoje mokre włosy. W tym samym czasie myślałam o Harry'm.
Ciekawe co teraz robi.
Skończyłam się czesać i odłożyłam szczotkę na szafkę obok łóżka. W tym samym czasie zgarnęłam telefon i weszłam w kontakty.
Harry.
On dzwoni. O matko!
Przyłożyłam dłoń do ust i odebrałam.
-Halo?- powiedziałam do słuchawki.
-Cześć kotku- wybełkotał Hazz.- mogę wpaść?
-Umm, jest druga w nocy.
Leżałam w łóżku i rozczesywałam swoje mokre włosy. W tym samym czasie myślałam o Harry'm.
Ciekawe co teraz robi.
Skończyłam się czesać i odłożyłam szczotkę na szafkę obok łóżka. W tym samym czasie zgarnęłam telefon i weszłam w kontakty.
Harry.
On dzwoni. O matko!
Przyłożyłam dłoń do ust i odebrałam.
-Halo?- powiedziałam do słuchawki.
-Cześć kotku- wybełkotał Hazz.- mogę wpaść?
-Umm, jest druga w nocy.
-Stoję pod drzwi wpuść mnie.- rozłączył się.
Po chwili wahania wstałam i szybko zbiegłam na dół. Akurat zadzwonił dzwonek.
Po cichu otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się Harry. Od pierwszego momentu, gdy na niego spojrzałam widać było, że jest pijany.
Wtargnął do środka nie siląc się na to aby być chociaż troszkę ciszej.
-Harry- złapałam go za ramię- chciałabym Cię przeprosić- spojrzałam mu w oczy.
Spuścił wzrok na swoje buty.
-Okej- posłał mi uśmiech i ściągnął kurtkę.
Odetchnęłam i podążyłam za chłopakiem, który skierował się w stronę kuchni.
-Chcesz coś do picia?- zapytałam go otwierając lodówkę.
-Sok- powiedział z nad mojego ramienia. Poczułam jego oddech na szyi.
Szybko zamknęłam lodówkę i oparłam się o nią. Zaskoczony Harry posłał mi pół uśmiech.
Ja tym czasem chwyciłam go za koszulkę i pociągnęłam w swoją stronę.
-Pocałuj mnie- szepnęłam w jego usta.
______________________________
Hej:) wiem, że się stęskniliście xd
Czemu dodaje rozdział?
Przez takie małego i wstrętnego anonima XD Przepraszam za te słowa.. nie mają one celu Cię urazić.
Po Twoim komentarzu 'Ty nas niestety zawiodłaś wpadłam w doła i napisałam na szybko jakiś rozdział... więc nie jest on dobry, ale się cieszcie, że jest chociaż coś xdd
Zapraszam na moje ff o Justinie Bieberze: 2191-justinbieber-fanfiction.blogspot.com liczę na komentarze misie :* Klaudia
Po chwili wahania wstałam i szybko zbiegłam na dół. Akurat zadzwonił dzwonek.
Po cichu otworzyłam drzwi i moim oczom ukazał się Harry. Od pierwszego momentu, gdy na niego spojrzałam widać było, że jest pijany.
Wtargnął do środka nie siląc się na to aby być chociaż troszkę ciszej.
-Harry- złapałam go za ramię- chciałabym Cię przeprosić- spojrzałam mu w oczy.
Spuścił wzrok na swoje buty.
-Okej- posłał mi uśmiech i ściągnął kurtkę.
Odetchnęłam i podążyłam za chłopakiem, który skierował się w stronę kuchni.
-Chcesz coś do picia?- zapytałam go otwierając lodówkę.
-Sok- powiedział z nad mojego ramienia. Poczułam jego oddech na szyi.
Szybko zamknęłam lodówkę i oparłam się o nią. Zaskoczony Harry posłał mi pół uśmiech.
Ja tym czasem chwyciłam go za koszulkę i pociągnęłam w swoją stronę.
-Pocałuj mnie- szepnęłam w jego usta.
______________________________
Hej:) wiem, że się stęskniliście xd
Czemu dodaje rozdział?
Przez takie małego i wstrętnego anonima XD Przepraszam za te słowa.. nie mają one celu Cię urazić.
Po Twoim komentarzu 'Ty nas niestety zawiodłaś wpadłam w doła i napisałam na szybko jakiś rozdział... więc nie jest on dobry, ale się cieszcie, że jest chociaż coś xdd
Zapraszam na moje ff o Justinie Bieberze: 2191-justinbieber-fanfiction.blogspot.com liczę na komentarze misie :* Klaudia
To zostało nam tylko podziękować małemu, wstrętnemu anonimowi.
OdpowiedzUsuńEj! Lubię moje paznokcie, lubię czerwony, kiedyś chciałam być lekarką, bo lubiłam krew, a teraz to boję się własnego cienia. Ehh, co tu o mnie, pogadajmy o Amishi!
JEJ ONI MUUUUUUUUUUSZĄ SIE KURWA MAĆ POCAŁOWAĆ (MOJE PAZNOKCIE FAJNIE PO KLAWIATURZE LATAJĄ, JAK TAK SZYBKO PISZE, ALE TO EMOCJE I CHUJ!)
dooooooooooooobra świetny rozdział a ja już nie zamulam, ehh
zapraszam na nowe ff: murderer-fanfic.blogspot.com
Dzięki, dzięki wpadnę xx <3
Usuńzapraszam również na swojego nowego xd
2191-justinbieber-fanfiction.blogspot.com
jakby co to to do góry to ja xdd z innego konta :**
UsuńWreszcie! Tyle na to czekałam (z przejęciem).
OdpowiedzUsuńWłaśnie! Dziękuję ci Anonimie.
A że rozdział jest krótki to komentarz też :)
o lel xdd zapraszam też na drugiego!! xd 2191-justinbieber-fanfiction.blogspot.com
UsuńWspaniały rozdział!! <3 Czekam na nextaaa :D
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do siebie - http://wind-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
http://hunter-fanfiction-harry-styles.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDetektyw Willow Hunter po długiej przerwie powraca do pracy. Jak się okazuje, do jej zawsze zgranego, odnoszącego sukcesy zespołu, dołącza tajemniczy, wydawać by się mogło nieco niebezpieczny agent FBI, Harry Styles. Wraz z jego pojawieniem się, w mieście rozpoczynają się masowe, niewyjaśnione zabójstwa i porwania. Willow zostaje zmuszona do indywidualnej pracy z mężczyzną. Harry twierdzi, że grupa morderców poluje na kobietę, natomiast Willow uważa to za czystą bzdurę.
Zobaczymy, kto miał rację..
"Kurwa, miałeś rację [..]"
Przepraszam za SPAM pod rozdziałem, nie znalazłam jednak przeznaczonej do tego zakładki. Możesz to usunąć, zignorować, nie wiem, ale byłabym naprawdę wdzięczna, gdybyś weszła i przeczytała ;) Dziękuję :]
Super blog. Masz naprawdę świetny styl pisania i ciekawe pomysły na historie. Opowiadanie rewelacyjnie sie zapowiada, a akcja bardzo wciąga. Czekam na następny rozdział, kochanie <3 a gdy będzie ci sie nudziło zapraszam do mnie ( wbl-fanfiction.blogspot.com ) jest dopiero prolog ale bardzo zależy mi na twojej opinii :*
OdpowiedzUsuńJak zwykle genialny rozdział, nie mogę doczekać się nexta <3
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam wszystkich lubiących opowiadania z nutką tajemnicy i fantastyki na opowiadanie Crazy mind oraz jego drugą część, Another mind.
http://haveyougotcrazymind.blogspot.com/