7
13. 05.2015
(Narrator)
Amishi waliła pięściami w zamknięte drzwi swojego pokoju.
Po jej policzkach ciekły łzy. Czuła się bezwładna.
-Ojcze, wypuść mnie. Do cholery ty dupku- drzwi otworzyły się gwałtownie.
Została zaciągnięta do łazienki. Zobaczyła nad sobą uśmiechniętą twarz ojca.
Załkała.
-Nie, proszę. Raj!- zawołała. Jej usta przykryto spoconą dłonią Bauji.
Potężny mężczyzna zaczął powoli ściągać jej sari.
Zaczęła walić pięściami w tego tors i ugryzła go w dłoń.
-Mamo! Raj! Proszę pomóżcie, błagam Raj!- poczuła pieczenie na policzku.
-Ty mała niewdzięczna dziwko- zabolały ją jego słowa. Odpuściła.
Powoli ściągnął jej dolną bieliznę, z błyskiem pożądania w oczach.
-Tak dawno tego nie robiliśmy- szepnął przy jej uchu rozbierając się.
***
(Amishi)
-Mamo- kobieta po drugiej stronie, wypuściła głośno powietrze.
-Amishi kochanie, gdzie jesteś? Wracaj do nas. Proszę, wiesz że Cię kocham- w moich oczach zaczęły zbierać się łzy.
-To nie jest takie proste mamusiu.- rozpłakałam się na dobre.
-Wracaj- nie mogąc wytrzymać tej presji, zakończyłam rozmowę.
Wycierając mokre policzki, poszłam do swojego pokoju.
Podchodząc do półki z telewizorem, sięgnęłam po płytę z moim ulubionym filmem.
Już miałam wkładać ją do odtwarzacza, gdy usłyszałam natarczywy dzwonek do drzwi.
Westchnęłam i ruszyłam w ich stronę.
Otworzyłam je i ujrzałam Louis'a- przyjaciela Harry'ego.
-Gotowa na zwiedzanie miasta w stylu Tomlinson'a?- poruszył śmiesznie brwiami, rozbawiając mnie.
-A Harry?
-Harry'ego odwiedziła stara znajoma-bąknął-no chodź-pociągnął mnie tym samym zamykając drzwi.
Ruszyliśmy przed siebie.
________________________________
Ahoj! :)
To ja xD
I jak rozdział? ^_^
Mnie się nawet podoba :)
Liczę na komentarze.
ZAPRASZAM NA GŁOSOWANIE W ANKIECIE :)
Do następnego, Klaudia :)
ojeju! cudowne! <3
OdpowiedzUsuńDzięki :3
UsuńSwietne, kocham <3 ale czemu yakie krociutkie? =( przy rozdziale 6 bylo 15 komentarzy, wiec czemu taki krotki? :(
OdpowiedzUsuńJest ankieta!! :D teraz od niej zależy :3
UsuńKocham twoje opowiadanie a co to za baba wwziela zabrala Harrego pss pff ale louis koxhany
OdpowiedzUsuńNo wiem że jest kochany :3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZakochałam się <3 Jezuu *-* Ty masz talent zaczynam czytać od początku. / Tw. Fanka
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Adres: http://hey-im-a-witch.blogspot.com/
Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=c1BPtrsFtNI
Jejku, dziękuje :3
UsuńA więc wpadła nie dawno i bardzo , ale to bardzo podoba mi się to opowiadanie . ----> A tu masz moje wyobrażenie Amishi (http://pl.depositphotos.com/23295128/stock-photo-beautiful-indian-woman-bride-in-sari-dancing-bellydance-Arabian-bellydancer-in-bollywood-dance.html)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
Usuń+ dzięki że przeczytałaś i mam nadzieję że będziesz czytać dalej :)
Omomom :*
OdpowiedzUsuń.
.
Pff ja i się nie rozpisać?
Hahahajahahajahahahajajajajahahahhanie
Ehh i co ja mam napisać.
Zaczne od.tego że OBLAŁAM CIĘ WODĄ NA TT!
FAJNIE CO NIE?!
A CO DO TEJ ZNAJOMEJ TO NIE RÓWNA BABKA Z NIEJ. WŁAŚNOE SIEDZI KOŁO MNIE I MA FIGURĘ PROSTĄ CZYLI DESKA Z PRZODU DESKA Z TYŁU I KRZYWY NOS
PO PROSTU FOCH
ONA CHCE MNIE ZGWAŁCIĆ O.O
BOJE SIE!
0.0
TERAZ GWAŁCI HARRY'EGO!
ZŁAPAŁA GO W SZPONY
ŚCIĄGNĘŁA MU UBRANIA
I
WYRUCHAŁA
MYŚLE ŻE KATE JEST RUDA
LOU ZABIERZE AMISHI DO..
....................................................................... WESOŁEGO MIASTECZKA!
MASZ NA NAZWISKO KWIATKOWSKA
CZY JESTES KWIATONATOR
A 04 TO CO ZNACZY?
Krotki dzis bo idę czytać ff o Harrym jako psychicznej niańce na wattpadzie xD xD xD xD
hahahahhaha :D
UsuńJestem Kwiatonator :3 a to 04 bo lubię czwórki xD
dawaj opis :3
Kocham Twoje komentarze :3
Jeśli będę miała chwilkę czasu to zajrzę :) na pewno :)
OdpowiedzUsuńznaczy się nie opis tylko link do bloga xD (puka się w czoło) ^_^
OdpowiedzUsuńhttp://www.wattpad.com/story/14665461-psycho-sitter-harry-styles-t%C5%82umaczenie
UsuńSpeszyl for ju xD
Bardzo fajne opowiadanie i spodiewaj się mnie częśćiej :)
OdpowiedzUsuńJejku <3
UsuńDziękuje + bardzo się cieszę :)
Bardzo fajne opowiadanie. Mam nadzieję, że Kate jakoś nie zaszkodzi Harry'emu :) Życzę duuużo weny i serdecznie pozdrawiam - Zosia :)
OdpowiedzUsuńNowy czytelnik :)
UsuńMiło :3
Dziękuje <3